Z samego rana wybraliśmy się do Parku Narodowego Mu Ko Lanta – z uwagi na krótkie godziny otwarcia. Nasz rumak ledwo dawał radę po górzystych i wyboistych drogach… Po zakupieniu biletu wstępu, wśród cudownego dźwięku dżungli czyli przede wszystkim cykad […]